Dan Houser: Niko Bellic pierwotnie miał umrzeć na końcu GTA 4

Założyciel Rockstar Games i główny scenarzysta GTA 4, Dan Houser, ujawnił, że pierwotnie planował zakończyć grę śmiercią głównego bohatera, Niko Bellica. Na szczęście koncepcja otwartego świata zmieniła wszystko.

Podczas gdy Arthur Morgan z Red Dead Redemption 2 jest obecnie uważany za jedną z najlepiej rozwiniętych postaci Rockstar, ten tytuł kiedyś należał do antybohatera GTA 4, Niko Bellica. Kiedy gra zadebiutowała, mroczna i ludzka historia Niko wyróżniała się wśród innych projektów Rockstar — a tylko Red Dead Redemption 2 zdołało zbliżyć się pod względem głębokości emocjonalnej.

Mówiąc niedawno w podcaście Lex Fridman, Houser omówił swój czas pracy w Rockstar. Wspomniał, że chciał zastosować podobne podejście w GTA 4 — zabijając Niko na końcu gry — ale ostatecznie porzucił ten pomysł, ponieważ kolidowałoby to z rozgrywką w otwartym świecie. Rockstar nie był gotowy na podjęcie tego ryzyka w tamtym czasie, chociaż później udało się to z Johnem Marstonem w Red Dead Redemption.

"Cóż, chciałbym na końcu GTA 4 zabić Niko, ale nie mogłeś tego zrobić. Gra nie działa", — powiedział Houser.

Powodem, dla którego Niko przeżył, było to, że deweloperzy jeszcze nie wymyślili, jak pozwolić graczom swobodnie eksplorować świat i kończyć niedokończone misje, jeśli główny bohater zginie. W kontynuacji Red Dead ten problem został rozwiązany poprzez umożliwienie graczom kontrolowania innej postaci — ale Niko był bardzo blisko tragicznego zakończenia.

Możliwe jest również, że GTA 4 może wkrótce pojawić się na GOG, ponieważ gracze obecnie głosują na zachowanie klasycznego tytułu na platformie sklepowej CD Projekt.